Obie bransoletki to zwykłe sznury szydełkowo-koralikowe na 7k w okrążeniu, a kolczyki, zarówno jedne jak i drugie, powstały przy użyciu ściegu brick stitch. Wzór cieniowania dla bransoletek oraz kolczyków narysowałam sama :-) Te z Was, które zaglądają na moją stronę na FB, już je zapewne widziały ;-)
Komplet pierwszy, hematytowo-srebrny
Kolczyki "rożki", które wykonałam do tej bransoletki zobaczyłam u Violetty Kryger i spodobały mi się ogromnie. Musiałam, po prostu musiałam zrobić takie dla siebie. Ponieważ Violetta nie miała nic przeciwko, spokojnie mogę je pokazać :-)
Oczywiście nie zgapiłam ich koralik w koralik, zapożyczyłam jedynie kształt;-)
Użyłam TR 11/0 metallic hematite, pfg blue slate oraz pfg aluminium
Komplet drugi, czarno-szaro-srebrny
Użyłam TR 11/0 opaque jet, ceylon smoke oraz pfg aluminium
Bardzo dziękuję Wam za odwiedziny i za wszystkie komentarze. Pozdrawiam Was cieplutko :-)
eleganckie! a jaka perfekcja w symetrii kolczyków!
OdpowiedzUsuńKombinowałam. Raz jednego koloru było za dużo, raz drugiego i ostatecznie doszłam do wniosku, że po równo wygląda najlepiej ;-))) Dzięki wielkie :-)
UsuńPięknie pocieniowane, oba komplety są cudowne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu :-)
UsuńEdytko, oba kompleciki piękne, ale to ten pierwszy skradł już moje serce na FB i pozostanę mu wierna :) Jest po prostu zachwycający :)
OdpowiedzUsuńOj, Asiu te "rożki", jak się okazuje, niejedno serce zdążyły już skraść ... kradzieje jedne ;-)
UsuńDziękuję Ci bardzo :-) Buziaczki :*
Super Ci to wyszło, a cieniowanie genialne. Doskonałość w każdym calu :)
OdpowiedzUsuńAle już zdążyłam się przekonać, że cieniowanie wygląda najlepiej jak użyte kolory tylko nieznacznie się od siebie różnią.
UsuńBardzo dziękuję i pozdrawiam cieplutko :-)
Pierwszy komplet skradł moje serce, szczególnie kolczyki :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńA to kradzieje paskudne te "rożki"... kolejne serce ... ;-)
UsuńDziękuję Aniu bardzo i również pozdrawiam :-)
Świetny efekt, w szczególności fajnie wygląda w tych pierwszych kolczykach:)
OdpowiedzUsuńTen pierwszy komplet jest z koralików w mocno zbliżonych kolorach i dzięki temu przenikanie jest takie jakby płynne.
UsuńDziękuję bardzo Natalko :-)
To przenikanie jest obłędne!!!
OdpowiedzUsuńDzięki Asiu :-) Marzy mi się jeszcze taki komplet w brązach. Chyba nie pozwolę koralikom długo czekać ;-)
UsuńPozdrawiam ciepło :-)
To przenikanie wygląda świetnie! A do kolczyków z pierwszego kompletu sobie wzdycham i widzę, że nie ja jedna :-)
OdpowiedzUsuńOj a głowa już kombinuje jak tu zrobić podobne. Jednym słowem inspirujesz :-)
Po prostu patrzę na pani biżuterię i jestem zachwycona.Robi pani przepiękną biżuterię:)))Zazdroszczę talentu:)))
OdpowiedzUsuńMistrzowskie wykonanie i przenikanie :) <3
OdpowiedzUsuń