środa, 26 listopada 2014

Rozkręcamy się, czyli ... koralikowe warsztaty po raz drugi

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, pragnę poinformować, że już 13.12.2014 r. w Kielcach odbędą się, drugie z kolei, warsztaty koralikowe :-)
Razem z Małgosią - Art Vision postanowiłyśmy, że grudniowe spotkanie poświęcimy, niezwykle  praktycznemu i przydatnemu w koralikowaniu, ściegowi peyote. Jednakże doświadczeniem pierwszych warsztatów, będziemy przygotowane też na indywidualne życzenia ;-)

W imieniu swoim i Małgosi, serdecznie zapraszam wszystkich chętnych :-)



Tak jak poprzednio, swój udział w warsztatach, zgłosić można bezpośrednio u mnie, wysyłając wiadomość na: edyro75@gmail.com lub u Małgosi: artvision.kielce@gmail.com

 Zapraszamy serdecznie :-)

Bardzo dziękuję, za to że do mnie zaglądacie. Dziękuję, za przemiłe komentarze pod poprzednim postem. 
Pozdrawiam Was bardzo cieplutko. 
Miłego wieczoru :-) 

wtorek, 25 listopada 2014

Kusudama

W tym roku zaczęłam wcześnie ... baaardzo wcześnie. I chyba dobrze, bo przy tych bombkach schodzi tak długo, że nim skończą mi się wszystkie kolory karteczek, to Wigilia mnie zastanie ;-)
A w kolejce czekają jeszcze wstążki ...

Kusudama ( z jap.) to kulista ozdoba wykonana z papieru, różni się od origami tym, że tu do łączenia poszczególnych elementów używa się kleju. Kulę kusudama tworzy się z 60 sztuk pojedynczych karteczek, pokładanych w odpowiedni sposób. Jedna karteczka to pojedynczy płatek. 5 sklejonych płatków tworzy jeden kwiat, a kwiatów potrzebujemy 12 :-)
Kiedy skleimy już wszystkie kwiatuszki razem, wystarczy odrobina fantazji, trochę brokatu, parę koralików ( bo w moim przypadku bez nich ani rusz ;-) ) i mamy swoją własną papierową bombkę :-)))

Trochę się tych papierków naskładałam ..., a końca nie widać ;-)))

Kto zagląda na moją stronę na FB, zapewne już widział moje papierowe bombki, a kto jeszcze nie miał okazji, to dziś wszystkie razem w jednym poście :-)))

Czerwona ...


Żółta ...



Zielona ...


I  wszystkie razem ...

I biała ...
To jej premiera ;-) Powstała jako ostatnia i nie załapała się na zdjęcie grupowe.


Mnie tymi bombkami "zaraziła" koleżanka. Ona też pokazała mi jak składać karteczki, ale jeśli ktoś miałby chęć zrobić taką bombkę dla siebie może podpatrzeć jak się to robi, tutaj - klik lub tutaj -klik :-)


Papierowe bombki zapewne zagoszczą jeszcze na blogu, bo tak mnie wciągnęły, że nie przestanę, póki karteczki mi się nie skończą ;-)

I jeszcze na koniec, muszę się Wam trochę pochwalić :-) Jakiś czas temu spotkała mnie miła niespodzianka. Od Beatki z bloga Handmade by Ranya , otrzymałam wyróżnienie Liebster Award, które przyznawane jest blogerowi od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę".
Beatko bardzo Ci dziękuję :-)


Wyróżnienie wiąże się z udzieleniem odpowiedzi na klika pytań zadanych przez wyróżniającego oraz nominowaniem do wyróżnienia kolejnych blogerów. Beatko, przepraszam Cię ale ja niestety wyłamię się od tej zasady i nie puszczę pałeczki dalej, z tych samych powodów dla których nie przekazałam jej przy poprzednim wyróżnieniu (klik) :-)


Bardzo dziękuję Wam za odwiedziny i za komentarze, które tu zostawiacie:-)
Serdecznie witam nowych obserwatorów. 
Pozdrawiam wszystkich cieplutko,
Miłego dnia :-)

środa, 12 listopada 2014

Warsztaty koralikowe - Fotorelacja :-)

Pierwsze koralikowe warsztaty w Kielcach mamy za sobą :-)
Tematem warsztatów były sznury koralikowe, ale ... no właśnie ... Jak to zwykle bywa, mimo planu, wszystkiego nie da się przewidzieć, dlatego też trochę od tematu musiałyśmy odbiec ;-)
A to za sprawą trzech przemiłych Pań, które koniecznie chciały nauczyć się oplatać kulki koralikami. W związku z powyższym, temat poszerzyłyśmy o beaded balls :-)

W miłej atmosferze cztery godziny zleciały "jak z bicza strzelił", a ponieważ w ciągu paru godzin nie sposób wyczerpać wszystkie koralikowe zagadnienia, dlatego już dziś mogę Wam zdradzić, że niebawem w Kielcach odbędzie się kolejne koralikowe spotkanie :-) Na które wszystkich chętnych już teraz bardzo serdecznie zapraszam :-) Szczegóły już wkrótce.

A tak pracowałyśmy w ostatnią sobotę :-)))

                                 
















Autorką wszystkich wyżej zamieszczonych zdjęć z warsztatów jest siostra Małgosi - Katarzyna Angielska. 
Kasiu, Bardzo Dziękujemy :-)

Bardzo dziękuję Wam za odwiedziny, witam nowych obserwatorów i pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie :-)


sobota, 8 listopada 2014

Cudzego nie rusz ...

Ten post miał pojawić się wczoraj, ale w emocjach kliknęłam przycisk "Zapisz" zamiast "Opublikuj". Zamknęłam, wyszłam, wrzuciłam na FB.

Niektórzy już wiedzą o co chodzi, ale publikuję, by jak najwięcej z nas dowiedziało się o problemie,  który może dotknąć każdą/każdego z nas. 
Publikujemy na swoich blogach ( i nie tylko) własne zdjęcia, swoich prac, podpisujemy je własnym logo, adresem strony, nickiem i jesteśmy przekonani, że w ten sposób chronimy owoce swojej pracy ... ale niestety ... są tacy, którzy cudzą własność mają za nic :-( 
Niestety ale widać,  nie wszystkich rodzice nauczyli tego, że co "cudze to święte", ewentualnie nie wszyscy rodziców słuchali ... a może dla niektórych święta zasada to się nie narobić, a zarobić?! Bez względu na to, że cudzym kosztem ...

Temat trochę nieprzyjemny, ale jeśli choć jedna osoba, która trafi na ten post, zastanowi się nim popełni paskudny błąd, było warto.

Wczoraj dotarła do mnie informacja, że nieznana mi zupełnie osoba, bez mojej wiedzy i zgody wykorzystuje MOJE zdjęcia, MOICH prac w swoich ogłoszeniach OLX.pl
Ja rozumiem, że niektórym brak kreatywności, że wykorzystują cudze pomysły, nawet nie wspominając (o zgrozo) o autorze czy źródle inspiracji, ale na litość boską czy aż tak ciężko jest im zadać sobie choć odrobinę trudu i wykonać własne! zdjęcia, własnych! prac?! Tym bardziej, że wystawiają je na sprzedaż ... Przecież ta osoba nie sprzedaje moich prac! One nadal są moją własnością! 

Potencjalny klient już na wstępie może czuć się "nabity w butelkę", bo przecież jest przekonany , że kupuje przedmiot ze zdjęcia ...
Pomijając fakt, że osoba, która bez skrupułów KRADNIE ( nazywajmy rzeczy po imieniu ) cudze zdjęcia popełnia przestępstwo to dodatkowo postępuje nieuczciwie wobec swoich potencjalnych klientów. NIEŁADNIE !!!

Z moich zdjęć został z premedytacją usunięty adres mojej strony (bloga) a jedno wykadrowano tak aby nie było widać kolczyków, które uwieczniłam na oryginale ... Osoba ta wiedziała co robi!
Użytkownik, który "pożyczył" sobie moje zdjęcia, wykorzystał również zdjęcia z innych blogów. Z pomocą Joasi, w bardzo szybki sposób udało nam się namierzyć skąd pochodzą inne zdjęcia zamieszczone na jego tablicy. Piszę o tym po to aby takie osoby nie myślały, że są w sieci anonimowe i że są bezkarne ...

Na szczęście cała sprawa po interwencji mojej i ArnikaArt zakończyła się w sposób ugodowy, niemniej jednak nie wolno nam uśpić swojej czujności, bo takich osób jak użytkownik Karola/Kala, niestety, ale może być więcej ... :-(
Ja ze swojej strony użytkownika OLX.pl o nicku Karola/Kala, kupującym - polecam omijać wielkim łukiem, to osoba nieuczciwa! a Wy - zajrzyjcie na tablicę tego użytkownika, być może znajdziecie tam swoje zdjęcia http://olx.pl/oferty/uzytkownik/QQNj/


Bardzo chcę podziękować Wam wszystkim za wsparcie, za rady i za to że jesteście ze mną. Wielkie podziękowania należą się Joasi, bo bez jej pomocy nie udało by mi się tak szybko dotrzeć do innych osób, których zdjęcia "pożyczył" sobie użytkownik portalu ogłoszeniowego. Ogromne podziękowania także należą się Justynce, bo to dzięki jej czujności cała sprawa wyszła na jaw.



Pozdrawiam Was ciepło i wszystkim nam życzę aby takie nieprzyjemne sytuacje nigdy się nie zdarzały.

Miłego dłuuugiego weekendu :-)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...