Rivoli rzadko u mnie gości, ale z powodu niewątpliwej i bezspornej urody kryształków, zakupiłam ich kiedyś większą ilość i tak sobie leżą i czekają na moje zmiłowanie lub raczej na tą chwilę, w której nie będę się mogła bez nich obejść ;)
Tak było w przypadku tych kolczyków, których nawet nie miałam w planach. Powstały za sprawą koleżanki Justynki, która podesłała mi zdjęcie kolczyków wykonanych przez Joasię z bloga askk - biżuteria koralikowa .
Wzór kolczyków bardzo mi się spodobał, a ponieważ cubic RAW mi nie obcy, a Joasia nie miała nic przeciwko temu abym wykorzystała jej pomysł, uplotłam swoje własne cubicowe łezki i umieściłam w nich szafirowe 8 mm kryształki. Swoją wersję kolczyków zawiesiłam na posrebrzanych sztyftach, które wkleiłam w cubicowe kwadraciki.
Użyłam koralików Preciosa Rocaille 11/o, TR 15/o metallic nebula oraz rivoli Swarovski 8 mm w kolorze sapphire
Obowiązkowo zadbałam też o "plecki" kryształków ;)
I jeszcze na ciemnym tle :-)
Bardzo dziękuję Wam za odwiedziny i przemiłe komentarze, które zostawiacie. Choć nie zawsze na nie odpowiadam, to zapewniam, że każdy jest dla mnie bardzo cenny.
Pozdrawiam Was bardzo cieplutko :-) Miłego wieczoru :-)
Rivoli mają w sobie coś, co odkrywamy dopiero mając w dłoniach. Nie sposób ich nie pokochać.
OdpowiedzUsuńPiękne kolczyki zrobiłaś, a kryształek prezentuje się w nich po prostu po królewsku!
To prawda Asiu, te kryształki mają w sobie TO COŚ. Czasem tak po prostu lubię je wyjąć, popatrzeć na nie, nacieszyć oczy i za chwilę znów schować do pudełeczka. Wtedy zdarza się, że coś mnie natchnie ;)
UsuńDziękuję Ci bardzo za miłe słowa :-)
Cudowne!!! I moim zdaniem świetnie by pasowały do szafirowej bransoletki, którą zrobiłaś dla Kasi.
OdpowiedzUsuńJa już to mówiłam, ale powtórzę: Edytko jesteś Mistrzynią cubiców :-)
Beatko sprawiłaś, że się zarumieniłam po same uszy ;)
UsuńCubic'a uwielbiam, staram się go doskonalić, ale do Mistrzyni to mi jeszcze daleko :-)
Dziękuję Ci kochana za przemiły komentarz i pozdrawiam bardzo cieplutko. Buziaki :*
To samo pomyślałam, Beatko :D. Ale mam swoje kosteczki i nie zamienię ich nawet na te cudne kolczyki z rivoli :P
UsuńO kurczę, prawie mi mowę odebrało :) Niby takie maluszki, ale w tej pięknej oprawie wyglądają nieziemsko :)
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję Aniu :-)
UsuńSamo rivoli faktycznie jest nieduże, ale cubicowy sznur sprawił, że kolczyki nabrały dość pokaźnych rozmiarów ;)
Pozdrawiam cieplutko :-)
bardzo stylowa oprawa!
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńKolczyki na czerwony dywan - królewskie! Podziwiam!
OdpowiedzUsuńWOW! No takiego porównania to się nie spodziewałam ;)
UsuńBardzo dziękuję za miłe słowa i pozdrawiam serdecznie :-)
ale ładne - misternie wypleciony tył rivoli to dla mnie perfekcja - śliczne
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Starałam się, ale mimo to, nad "pleckami" muszę jeszcze popracować ;)
UsuńWspaniałe kolczyki, Edytko :) Piękny kolor kryształków zyskał iście królewską oprawę :)
OdpowiedzUsuńAch, ten cubic RAW...
Kryształki rzeczywiście mają piękny głęboki kolor. A ich oprawa, dzięki cubicowi taka trochę inna ;)
UsuńDziękuję Asiu bardzo i pozdrawiam cieplutko :-)
Śliczne, jestem fanką twoich cubic'owych prac :)
OdpowiedzUsuńNo to po takim wyznaniu, muszę się starać dwa razy bardziej ... żeby Cię nie zawieść ;)
UsuńDziękuję bardzo Asiu :-)
Piękne kolczyki zrobiłaś!!! Wspaniale!!!
OdpowiedzUsuńJest mi bardzo miło, że się podobają :-)
UsuńDziękuję za odwiedziny i zapraszam częściej :-)
Klasyka... Przepiękna, stylowa i bardzo elegancka klasyka:) Bardzo mi się podobają:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :-)
UsuńWyobrażam sobie jak zabójczo wyglądają w rzeczywistości, skoro już na zdjęciu powalają urodą i elegancją. Kolczyki cudo! Do tego ten piękny odcień rivoli. Edytko jesteś genialna! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, dziękuję, dziękuję :-) Tyle miłych słów w jednym komentarzu :-) Oj, czerwienię się ;)
UsuńKasiu, kiedy skończyłam te kolczyki, nasza wymianka była już sfinalizowana, ale pierwszą moją myślą ( podobnie jak Twoją i Beatki) było to, że idealnie pasowałyby do Twojej bransoletki :-) He he ... Ale cieszę się, że z kosteczek też jesteś zadowolona ;)
Ściskam mocno :*
Zachwycające po prostu :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :-)
UsuńKolczyki wyglądają rewelacyjnie, podoba mi się bardzo dobór kolorów, które tu zastosowałaś i kubikowe kwadraciki, na których są sztyfty. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu :-)
UsuńTen kolor rivoli ogromnie mi się podobał, a że kolor szafirowy z oksydowanym srebrem łączyłam w przypadku bransoletki dla Kasi, to poszłam za ciosem :-)
Pozdrawiam cieplutko :-)
Kolczyki wyglądają cudownie!! pięknie komponują się z kryształkami, ponieważ dawno mnie tu nie było idę dalej podziwiać Twoje cudeńka :)
OdpowiedzUsuńtak, te kryształki coś w sobie mają, a w twojej oprawie wyszły śliczne :)
OdpowiedzUsuńEdytko, a ja wracam jeszcze z dwoma zaproszeniami.
OdpowiedzUsuńPo pierwsze, jeśli nie masz nic przeciwko temu, to chciałabym Cię wyróżnić nagrodą: http://byranya.blogspot.com/2014/10/wyroznienie-i-nominacje.html
A po drugie, u Danutki jest świetna zabawa w Cykliczne kolorki - może chciałabyś dołączyć, bo w październiku mamy brązy, a to jest coś w czym jesteś najlepsza. Zapraszam tutaj: http://danutka38.blogspot.com/2014/10/cykliczne-kolorki-u-danutki-pazdziernik.html