Dawno nie pokazywałam nic cubicowego, ale to nie znaczy, że cubic RAW poszedł całkiem w odstawkę. Co to, to nie!
Dziś bransoleta, którą podobnie jak lariat zaczęłam bardzo dawno temu. Końcem października wyplotłam 5 elementów i nie wiedzieć dlaczego, całą resztę odłożyłam na potem ... I tak sobie leżała, czekając na moje zlitowanie. Wróciłam do niej na początku stycznia, a efekt końcowy mężu mój uwiecznił na zdjęciach :-)))
Użyłam TR 11/o opaque rainbow lt beige, bronze i kryształków FP 3mm gold bronze. Zapięcie rozsuwane magnetyczne w kolorze miedzi.
Muszę przyznać, że jeszcze nie zdarzyło mi się pracować z tak nierównymi koralikami. Trafiły mi się 2 paczki wyjątkowo krzywych opaque rainbow lt beige. Starałam się wybierać te najrówniejsze, ale łatwo nie było i niestety, ale w niektórych miejscach koraliki nie układają się tak jak powinny :-(
Dziękuję Wam za tak liczne odwiedziny i za tyle miłych słów pod adresem mojego srebrnego lariatu. Pozdrawiam Was wszystkich najcieplej jak tylko umiem :-)
Miłego wieczoru :-)
Edytko, ja tam nierówności nie dostrzegam, choć czasami koraliki rzeczywiście dają popalić w swej niezgrabności :)
OdpowiedzUsuńKażda Twoja bransoletka cubicowa jest dla mnie arcydziełem :) Są przepiękne :)
Asiu, te beżowe wyjątkowo mi dały popalić ;-)))
UsuńBardzo dziękuję Ci za przemiłe słowa i pozdrawiam gorąco :-)
Cudna jest ta bransoletka ... im więcej się przyglądam Twoim pracom tym bardziej chcę spróbować tej metody :)
OdpowiedzUsuńPolecam :-) Cubic RAW jest bardzo pracochłonny i dość koralikożerny, ale czasem warto uzbroić się w cierpliwość bo efekt końcowy wynagradza wszystko :-) Uwaga, bo wciąga ;-)))
UsuńDziękuję za odwiedziny i za miłe słowo ;-)
Wiem, wiem jestem strasznie nudna, ale Twoje prace Edytko są przeurocze :) Jestem ich fanką od pierwszego spojrzenia :)
OdpowiedzUsuńNo jak Ty mogłaś pomyśleć, że jesteś nudna?! Ja uwielbiam Twoje komentarze :-))) To ogromnie miłe uczucie wiedzieć, że moje prace Ci się podobają :)
UsuńDziękuję Ewuniu i buziaki wielkie ślę ;-)
Cu downa, jak ja lubię takie połączenia kolorów i form:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Natalko :-)
UsuńŚwietna! Podoba mi się zwłaszcza stopniowanie wielkości cubicowych elementów.
OdpowiedzUsuńDziękuję Joasiu :-) Dwie ostatnie cubicowe bransie były na równo, to też tutaj musiałam coś zmienić ;-)))
UsuńPozdrawiam ciepło :)
Przecudna i niesamowita w każdym szczególe :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Aniu :-)
UsuńŚliczna, taka oprószona złotem!
OdpowiedzUsuńTakim ciemnym, brązowym złotem ;-)))
UsuńDziękuję Asiu :-)
Jak zobaczyłam tą bransoletkę, to wpadłam w zachwyt i tak trwam w tym zachwycie, nie wiedząc co nam powiedzieć. Cudna, Edytko :))
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie Kasiu za przesympatyczny komentarz ;-))) Całuski :*
UsuńŚwietnie dobrane kolory i bardzo fajny pomysł stopniowego zmniejszania elementów. Całość prezentuje się super. Aż sama nabrałam ochoty na taką bransoletkę. Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńDotąd praktycznie każda moja cubicowa bransoletka była "na równo", korciło mnie żeby coś zmienić ;-)))
UsuńBardzo dziękuję za odwiedziny i miłe słowa ;-) Zapraszam częściej i również pozdrawiam cieplutko :-)
I znowu się powtórzę: Twoje kubiki są NIE SA MO WI TE !!! To "przez Ciebie" zakochałam się w nich :)))
OdpowiedzUsuńA "cynamonkowe" zdjęcia też jak zwykle niedoścignione.
Ulka
Ula, rozpieszczasz mnie swoimi komentarzami :-))) Po stokroć wielkie dzięki w imieniu cubików, swoim i męża :-))) Przesyłam uściski i buziaki :***
UsuńCudna bransoletka i te kolorki takie miodowe:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i serdecznie witam w gronie obserwatorów :-)))
UsuńPozdrawiam :-)
Edytko, piękna bransoletka choć w zupełnie nie moich kolorkach! Fantastyczny wzór!
OdpowiedzUsuńWykonanie mistrzowskie mimo felernych koralików. Niestety to już nie pierwszy raz słyszę i sama doświadczam, że jakość Toho też może rozczarować...
Pozdrawiam cieplutko!
Beatko, mi pierwszy raz trafiły się takie krzywulce i mam nadzieję, że więcej się nie trafią, bo co nerwów mi naszarpały ... :-(
UsuńBardzo Ci dziękuję i również pozdrawiam :-)
Bransoletka jest przepiękna i wyjątkowa, dopracowana w każdym calu i nie widać żadnych nierówności. Zachwyca mnie też ten przestrzenny splot koralików:) Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńTo dobrze, że te krzywulce nie rzucają się bardzo w oczy. Starałam się wybierać te najrówniejsze koraliki, ale nie zawsze się udało ;-)
UsuńBardzo dziękuję za miłe słowa i pozdrawiam serdecznie :-)
Wszystkie pani rekodziela sa cudne :-) a czego pani uzywa do ich wyplatania? Nici nylonowe czy zylka?
OdpowiedzUsuńAgnieszka
Jest mi bardzo miło, że moje prace Ci się podobają :-)))
UsuńDo cubic RAW, dla mnie niezawodne są nici monofilowe (żyłka) Conitex. Do innych ściegów używam nici nylonowych.
Dziękuję za miłe słowa i pozdrawiam serdecznie :-)