środa, 4 września 2013

Tak na co dzień ...

Mimo, iż w ostatnim czasie rozsmakowałam się w cubic RAW, wcale nie jest tak, że szydełko poszło w kąt. Co to, to nie!
Wyszydełkowałam sobie kilka dni temu bransoletkę, najprostszą z najprostszych, taką, jakich zapewne powstało już wiele, ale bardzo ją lubię bo pasuje praktycznie do wszystkiego, a już na pewno do tych kolczyków :)

Użyłam tylko toho round 11/o w kolorze gold lined rainbow black diamond, które idealnie współgrają z końcówkami w kolorze mosiądzu. Sznur na 6 koralików w rzędzie.


 
  
Nie byłabym sobą, gdybym nie dorzuciła do niej cubicowego akcentu :)
Przywieszkę stanowią dwie maleńkie (ok. 7 x 7 mm) kosteczki, wyplecione z tych samych koralików co bransoletka i malutkie serduszko.





 
 
Bardzo serdecznie dziękuję Wam, za odwiedziny i za każde pozostawione miłe słowo :) Gorąco witam również nowych obserwatorów :)
Dziś słonko od rana zagląda do okien. U Was też ? Życzę miłego dnia :)))

5 komentarzy:

  1. Bardzo fajna, na co dzień w sam raz, a i te kosteczki dodają jej dużo uroku:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak ja lubię takie proste cudowności... Niesamowicie zaskakuje mnie kolor rainbow black diamond - wykorzystałam go w mojej SuperNovej - jeszcze w woreczku pozornie nijaki nabiera charakteru i blasku w gotowym wyrobie, co potwierdza Twoja bransoletka.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bransoletka piękna, te kosteczki są jak wisienka na torcie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bransoletka jest śliczna! Pięknie prezentują się te kolory. A te kosteczki są przeurocze i świetnie dopełniają całości:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ślicznie Wam dziewczyny dziękuję. Pozdrawiam Was wszystkie razem i każdą z osobna :)))

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...