Bardzo mało mnie tu ostatnio. Znów narobiłam sobie zaległości zarówno u Was jak i u siebie. Tak naprawdę nie wiem kiedy je nadrobię ... Trochę więcej obowiązków, dni mijają bardzo szybko i przez to jakoś czasu co raz mniej ... kruca bomba ... na wszystko :-(
W pierwszy majowy weekend czas nieco zwolnił i dwa dni wolnego dały mi szansę skończyć bransoletkę, którą zaczęłam jeszcze początkiem kwietnia.
Bransoletka wypleciona ściegiem cubic RAW. Wsuwana przez dłoń, szeroka na 4 cm, bez zapięcia. Kształt jak w multikolorowej Ombre, ale kolorystyka i wykończenie już zdecydowanie inne ;-) Dopatrzyć się też można podobieństwa do projektu Sary Zsadon - Rhythm of the Sea Bracelet (Beadwork, December 2012/January 2013)
Tym razem w kolorach byłam bardzo oszczędna. Użyłam TR 11/o bronze, odrobinę pfg starlight oraz złote 8 mm szklane perełki.
Dziękuję Wam bardzo za to, że mimo mojej dość długiej nieobecności, nadal do mnie zaglądacie. Dziękuję za wszystkie przemiłe komentarze i pozdrawiam Was najcieplej jak umiem :-)
Misterna!! Porządny RAW a cubic w szczególności pozostają dla mnie niezdobytym szczytem....
OdpowiedzUsuńPrzepiękna! Fantastyczna po prostu, pełna przepychu i elegancji :)
OdpowiedzUsuńKrólewska! Fantastyczna - oszczędna, majestatyczna i elegancka:)
OdpowiedzUsuńAle cacko!
OdpowiedzUsuńŚliczności , wiesz, że uwielbiam Twoje kubiki :)
OdpowiedzUsuńCzekam na kolczyki do kompletu :)
Ulka
Piękno i elegancja!!!!
OdpowiedzUsuńEdytko, mnie też czas przez palce przecieka :(
OdpowiedzUsuńAle bransoletka jest prześliczna :) No i w brązach :)
Bransoletka jest boska!!! Jeśli po każdej Twojej nieobecności będziesz radowała nasze oczy takimi cudami, to proszę częściej;))
OdpowiedzUsuńEdytko, mi czas tak samo zbyt szybko ucieka i kruca bomba nie wiem jak sobie z tym poradzić ;) A bransoletka miodzio. Cudna!
OdpowiedzUsuńcudeńko i już :D
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda, bardzo luksusowo i elegancko:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Wam wszystkim razem i każdej z osobna za tyle pochwał :-) Wybaczcie, że nie odpisuję na każdy komentarz oddzielnie, ale mimo, że już nie raz jęczałam, że doba jest zbyt krótka, to teraz, moja, skróciła się chyba do granic możliwości ;-) :p
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Was bardzo gorąco :-)
Jak ją zobaczyłam to pomyślałam, ze taka królewska jest... Przepiękna :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Edytko :)
Przepiękna :)
OdpowiedzUsuń