wtorek, 29 lipca 2014

Kolorowe kosteczki czyli kolczyków par kilka ;)

W poprzednim poście wspomniałam o kolczykach, które powstają w tzw. "międzyczasie".
Malutkie i leciutkie, wszystkie na sztyftach. Idealne na co dzień ... Wyplecione Cubic RAW :-)
Niektórym z Was, dobrze już znane, gdyż miały swoje małe premiery na FB :)
Zebrałam je wszystkie w jednym poście :)

Sztyfciki ukryłam w peyotowych rombach, które po raz pierwszy zobaczyłam u Silver Aguti w tym poście , a dzięki jej uprzejmości, mogłam się ich nauczyć oglądając film Sary Spoltore.

Białe kosteczki powstały z TR 11/o opaque lustered white oraz TR 15/o pfg aluminium




Czarne wyplotłam z TR 11/o opaque jet oraz 15/o opaque jet i pfg aluminium




Ostatnie na zdjęciach wyszły bardziej pomarańczowe niż są w rzeczywistości ;)
Użyłam TR 11/o sl milky grapefruit oraz 15/o pfg aluminium


Ostatnie to raczej złączone kwadraty niż kosteczki, ale tak jakoś poniosła mnie fantazja :p
Do stworzenia tych z kolei, użyłam TR 11/o pfg green teal, pfg aluminium oraz 15/o pfg aluminium




Bardzo dziękuję Wam za odwiedziny. Serdecznie witam też nowych obserwatorów.
A ponieważ u mnie wreszcie pogoda iście letnia, pozdrawiam Was cieplutko i wakacyjnie :-)
Miłego dnia :-)

26 komentarzy:

  1. Bardzo delikatne, zwiewne maleństwa. Podziwiam zacięcie do wyplatania CRAW. Misterna robota. Pozdrawiam cieplutko :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedy wyplotłam swoją pierwszą kosteczkę, wiedziałam, że nie ma już odwrotu ;)
      Dziękuję i pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Edytko, ja niezmiernie Cię podziwiam za te cudowne kosteczki :) Ja póki co na temat tego ściegu nadal mam mgliste pojęcie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co prawda z kosteczkami sobie radzę, ale sutasz, ukośnki czyli to w czym Ty Asiu jesteś genialna, dla mnie to czarna magia :)
      Dziękuję i pozdrawiam :-)

      Usuń
  3. Peyocik u mnie jako tako, ale z cubic to masakra. Muszę się zmobilizować i ogarnąć ten ścieg choć trochę bo kolczyczki fajowe są i chciałoby się takie mieć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Edytko, jak raz spróbujesz, jestem pewna, że pokochasz ten ścieg :-) Ja robiłam kilka podejść i jak nie wychodziło to ciskałam w kąt, a potem i tak wracałam ... aż wyszło ;)
      Buziaki :*

      Usuń
  4. idealne na co dzień, ale i do eleganckiego stroju też jak najbardziej :) bardzo ładne wszystkie pary i cieszę się, że nieświadomie podpowiedziałam ukrycie sztyftów ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asiu, dziękuję Ci bardzo :-) Taka "oprawa" dla sztyftów ogromnie przypadła mi do gustu. Gdybyś nie podzieliła się swoją wiedzą, myślę, ze nigdy nie trafiłabym na ten film.
      Koralikowe "kieszonki" są bardzo efektowne i tak jak napisałaś, z powodzeniem mogą stanowić samodzielne kolczyki.
      Jeszcze raz bardzo Ci dziękuję i pozdrawiam serdecznie :-)

      Usuń
  5. Ale śliczności, może i malutkie, ale za to całkiem eleganckie :) Do mnie kolorystycznie przemawiają najbardziej dwie pierwsze pary :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ponadczasowa klasyka :-) Biel i czerń w połączeniu ze srebrem zawsze uniwersalna i elegancka :-)
      Dziękuję Aniu za miłe słowa i pozdrawiam serdecznie :-)

      Usuń
  6. Edytko, ja uwielbiam każdą jedną kosteczkę, bez względu na jej kolor. Wszystkie są śliczne. Chciałabym je mieć wszystkie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, Kasieńko, ze wszystkimi w tej chwili może być problem, ale może jeden kolor :-) ... zobaczymy co się da w tej kwestii zrobić ;)
      Dziękuje Ci ślicznie i ściskam mocno :*

      Usuń
  7. Same śliczności! Ale, chyba zaskoczę samą siebie, najchętniej porwałabym te ostatnie - są jakieś inne i mnie intrygują ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo te ostatnie Beatko są właśnie, tak jak napisałaś, inne jak wszystkie :-) Też je bardzo lubię :-)
      Dziękuję Ci bardzo,
      Buziaki :*

      Usuń
  8. Imponujące maluchy! RAW w rozmaitych wariantach to jeszcze dla mnie zagadka....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tak jak dla mnie np. kulki szydełkowe i ukośniki ;)
      Dzięki za przemiły komentarz :-)
      Pozdrawiam cieplutko :-)

      Usuń
  9. Wszystkie genialne, ale przy ostatnich padłam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że się nie potłukłaś, bo miałabym Cię na sumieniu, he he :)))
      Dzięki wielkie Natalko , pozdrawiam serdecznie ;)

      Usuń
  10. Jak pracowita pszczółka utkałaś z pyłku subtelne cudeńka - śliczne, mi szczególnie się podobają te z turkusowym akcentem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, te maleńkie 15-tki, to faktyczne prawie pyłek :-) Na szczęście w głównej mierze powstały z ciut większych 11-tek :-)
      Dziękuję bardzo i pozdrawiam cieplutko :*

      Usuń
  11. Wszystkie kolczyki bardzo mi się podobają - są delikatne i kobiece. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Te czarne i białe wyglądają jak pikowane torebki chanel, piękne:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. WOW! Porównanie do torebek Takiej klasy i tak pięknych to prawdziwy komplement :)))
      Bardzo dziękuję za przemiły komentarz i pozdrawiam ciepło :)

      Usuń
  13. Przepiękne kosteczki, uroczy wzór, świetnie sie prezentują :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję :) Witam Cię serdecznie w gronie obserwatorów :) Jest mi bardzo miło, że mnie odwiedziłaś. Rozgość się i czuj jak u siebie :)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...