sobota, 26 października 2013

Rivoli wreszczcie ujarzmione :)))

Bardzo chciałam nauczyć się oplatać rivoli. Ale jakoś ciężko mi się było do tego zabrać. Podchodziłam do tematu, jak pies do jeża ... Aż do teraz.
Dzięki tutorialowi Weroniki , wreszcie opanowałam tę trudną sztukę, myślę, że w stopniu zadowalającym (przynajmniej mnie :) ). Wystarczyło spróbować i okazało się, że nie taki diabeł straszny :)

Moje pierwsze kolczyki z oplecionych koralikami, kryształków rivoli Swarovskiego. Może nie są idealnie dopracowane, może nie mają właściwej oprawy, ale i tak jestem z nich dumna :)

Do oplecenia 8 mm rivoli w kolorze smoked topaz użyłam toho round 15/o antique bronze oraz 11/o pfg starlight. Zawiesiłam je na 15mm biglach otwartych w kolorze złotym.



 
Tył oplotłam w całości toho round 15/o w kolorze antique bronze.


Tak się rozpędziłam, że oplotłam jeszcze trzy kryształki, które w formie kolczyków i przywieszki, stały się prezentem dla mojej kochanej teściowej :) Te same kolory kryształków i koralików jak powyżej, krawatka i bigle są pozłacane.


 
Bardzo serdecznie dziękuję Wam, za odwiedziny i za każde pozostawione miłe słowo :)
 


17 komentarzy:

  1. Ujarzmianie rivoli poszło Ci rewelacyjnie, wyglądają jakbyś je robiła od dawna, komplecik prezentuje się bardzo elegancko, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję Kasiu :) Twój komentarz to prawdziwy komplement :) Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  2. Bardzo ładnie Ci to wyszło. Ja też do oplatania jakoś nie mogę się przemóc, ale skoro nie taki diabeł straszny, to może kiedyś... Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Kursik Weroniki, jest tak czytelny, że nie może nie wyjść. Pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Cudnie dobrałaś kolory a całość bardzo elegancka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Asiu :) Pozdrawiam gorąco i życzę szybkiego powrotu do zdrowia :)

      Usuń
  4. Nie bądź aż taka krytyczna wobec siebie! Kolczyki i wisiorek są prześliczne i do niczego przyczepić się nie można. Obie wersje bardzo, ale to bardzo mi się podobają. A już w ogóle chylę czoła, za to, że z tyłu też je pięknie obszyłaś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesteś kochana Kasiu :) Twoje słowa sprawiły mi ogromną przyjemność :) Bardzo Ci dziękuję i pozdrawiam cieplutko :)

      Usuń
  5. Pięknie to zrobiłaś! I ślicznie wykończyłaś również z tyłu. Zawsze twierdziłam, że Weronika bardzo przystępnie opracowała kursik, więc kto jeszcze nie próbował niech po niego sięgnie! Edytko, powtarzam pięknie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję Beatko :) Pozdrawiam bardzo, bardzo gorąco :)

      Usuń
  6. Cudowny komplet, bardzo elegancki:)

    OdpowiedzUsuń
  7. gdzie mogę kupić bransoletkę robiona przez Panią?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. proszę o kontakt na e-mail: edyro75@gmail.com

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...